• PL
  • EN
  • Fundacja
    • O Fundacji
    • Cele
    • Sprawozdania
    • Partnerzy
  • Zofia Rydet
    • Biografia
    • Wystawy
    • Nagrody
    • Cykle
    • Publikacje
  • Wydarzenia
    • Aktualne
    • Archiwalne
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Opis prac
    • Fotorelacja
    • Archiwalia
  • Galerie Fotografii
    • Galeria Zofii Rydet
    • Galeria „Coś, co zostanie”
  • Oferta
  • Kontakt

wyszukiwanie zaawansowane

  • Ta pani miała mi tyle do opowiedzenia, że umówiłyśmy się na kolejne spotkanie.

  • Umawiałem się z nimi na spotkanie, a nie na fotografowanie – zdjęcie robiłem przy okazji.

  • A to przecież nasz dom! I ta stara grusza, i rowery, studnia… I nawet majtki się twoje suszą!

  • To syćko nasze na tym zdjęciu. I moja babcia siedzi sobie z wnuczkiem swoim, my pewnie w polu byliśmy.

  • O! widać drewniane powały, to było zamiast sufitów. Dom był jeszcze kryty strzechą.

  • Teraz starsi ludzie często mieszkają ze swoimi dziećmi. Mają tam często tylko pokoik, ale i tak aranżują przestrzeń po swojemu.

  • Za każdym z tych portretów stoi spotkanie – 2-3 godziny, herbata, ciasto.

  • W dzisiejszych czasach kto by to widział mieć w chałupie lep na muchy

  • Dla mnie te spotkania były początkiem mojego własnego, fotograficznego projektu.

  • Postanowiłem, że będę fotografował mieszkańców miejscowości, do której niedawno się przeprowadziłem.

  • O galerii
  • Fotografie
  • Kontakt
  • Dołącz do nas
  • Aktualności
Sygnatura:
Zalipie/32
Osoby na zdjęciu:
Józef Curyło,
Opis:

– Żona malowała kwiaty, to jej czasami pomagałem jeszcze jak do niej chodziłem jako kawaler. Potem gospodarstwo, praca – nie było czasu. Ale ona była w czołówce. Jeździła na wystawy zagraniczne – do Francji, Szwajcarii, Szwecji…

Miejscowość: Zalipie,
Data: 2015
Autor: Karolina Karyta,

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Dofinansowano ze środków Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych

Naczelna Dyrekcja Archiwów Pańsstwowych