Wydawało mi się, że sfotografować pięć osób to bułka z masłem. Teraz nie mogę pojąć, jak Zofia Rydet dała radę sfotografować ich tysiące.
To prawdziwa gozdowska chałupa.
Ja wtedy miałam 7 lat.
Starsze osoby często odmawiają zdjęcia. Zofii Rydet było łatwiej, bo sama była starsza.
Przyszłam do tej pani, ale zanim zrobiłyśmy zdjęcie, czekałam ponad godzinę – mówiła, że „rychtuje się do fotografii”.
Fotografowałam pana, który jest wdowcem. Zdjęcie zdjęciem, ale on potrzebował pogadać – więc żeśmy pogadali.
Spodziewałem się, że fotografowanie inspirowane Zapisem socjologicznym, będzie dużo prostsze.
Na moje przyjście, założyła strój krakowski i powitała mnie wierszem.
Miał takie zarąbiste włosy. Wszystkie się w nim kochały.
Zofia Rydet chodziła po chałupach, izbach. Teraz mieszkania są maleńkie – czasami nie sposób tak się odsunąć, aby sfotografować ścianę w tle.
Zofia Augustyńska-Martyniak zofia.augustynska.martyniak@fundacjarydet.pl
Tel: +40 501 430 585
Agnieszka Pajączkowska email: aga.pajaczkowska@e.org.pl
tel: +48 506 090 915
Wojciech Martyniak email: wojciech.martyniak@fundacjarydet.pl