• PL
  • EN
  • Fundacja
    • O Fundacji
    • Cele
    • Sprawozdania
    • Partnerzy
  • Zofia Rydet
    • Biografia
    • Wystawy
    • Nagrody
    • Cykle
    • Publikacje
  • Wydarzenia
    • Aktualne
    • Archiwalne
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Opis prac
    • Fotorelacja
    • Archiwalia
  • Galerie Fotografii
    • Galeria Zofii Rydet
    • Galeria „Coś, co zostanie”
  • Oferta
  • Kontakt

wyszukiwanie zaawansowane

  • Ta kołyska nadal jest u nas w domu.

  • Niedawno się przeprowadziłam. Pomyślałam, że to dobry pomysł, aby poznać swoich sąsiadów.

  • To było dla mnie wyzwanie. Taki pretekst, aby się sprawdzić, aby pokonać nieśmiałość.

  • Miał takie zarąbiste włosy. Wszystkie się w nim kochały.

  • To była niedziela. Gdy przyszłam, ta pani czekała z rosołem na córkę.

  • Ja wtedy miałam 7 lat.

  • Przez cztery tygodnie fotografowania nosiłam przy sobie codziennie wydruki zdjęć z Zapisu, aby pokazywać je moim bohaterom.

  • Tego domu już nie ma

  • Dla mnie te spotkania były początkiem mojego własnego, fotograficznego projektu.

  • Sądziłem, że ludzie powinni być sztywni, nie ruszać się. Ale w galerii Zofii Rydet zobaczyłem, że fotografowane dzieci się ruszają, rozrabiają – więc nie rezygnowałam z tych kadrów.

  • O galerii
  • Fotografie
  • Kontakt
  • Dołącz do nas
  • Aktualności
Sygnatura:
Zalipie/3
Osoby na zdjęciu:
Beata Gryz,
Opis:

Muzeum Felicji Curyłowej odwiedza co roku ok. 10 000 osób. Pani Beata pracuje w muzeum od pięciu lat. Zalipiańskie maluje kwiaty od czasu szkoły podstawowej. W swojej pracy najbardziej lubi kontakt z różnorodnymi ludźmi.

Miejscowość: Zalipie,
Data: 2015
Autor: Gabrysia Miś,

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Dofinansowano ze środków Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych

Naczelna Dyrekcja Archiwów Pańsstwowych