• PL
  • EN
  • Fundacja
    • O Fundacji
    • Cele
    • Sprawozdania
    • Partnerzy
  • Zofia Rydet
    • Biografia
    • Wystawy
    • Nagrody
    • Cykle
    • Publikacje
  • Wydarzenia
    • Aktualne
    • Archiwalne
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Opis prac
    • Fotorelacja
    • Archiwalia
  • Galerie Fotografii
    • Galeria „Coś, co zostanie”
  • Oferta
  • Kontakt

wyszukiwanie zaawansowane

  • Spotkanie zaczęliśmy od obejrzenia filmu o Zofii Rydet. Potem poszło już łatwo.

  • Najważniejszy jest czas – ważne, aby dla fotografowanych osób mieć czas, bo to on buduje zaufanie.

  • Zróbcie zdjęcia i z tych obrazków, i z kredensu. Bo zaraz tego nie będzie, młode gospodynie tego nie chcą. Kiedyś były dwa rzędy świątków w każdym domu, teraz ludzie już nie chcą. Zmienia się wszystko. Zróbcie zdjęcia, aby zostało na pokolenia, jak to kiedyś było.

  • Wydawało mi się, że sfotografować pięć osób to bułka z masłem. Teraz nie mogę pojąć, jak Zofia Rydet dała radę sfotografować ich tysiące.

  • Zrobcie, zróbcie… Aby na pokolenia zostało.

  • Kredens jest rozebrany, bo się rozpadał. To krzesełko się zachowało. Pod śliwką stoi.

  • Przez cztery tygodnie fotografowania nosiłam przy sobie codziennie wydruki zdjęć z Zapisu, aby pokazywać je moim bohaterom.

  • Wózek był dla bliźniaczek, taki szeroki, jak mały fiat, kupiliśmy go w Warszawie.

  • Moi bohaterowie sami wybierali sobie miejsce do zdjęcia – takie, aby czuli się w nim dobrze.

  • Ja dobrze pamiętam tę panią, ona tu u mnie się zatrzymała. Ja nie wiedziałam co ona robi. Kiedyś do kuchni weszła, zapytała czy może zdjęcie zrobić, ja akurat z pracy wróciłam. I takie zdjęcie mam.

  • O galerii
  • Fotografie
  • Kontakt
  • Dołącz do nas
  • Aktualności
  • 11/Markowa

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Dofinansowano ze środków Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych

Naczelna Dyrekcja Archiwów Pańsstwowych