• PL
  • EN
  • Fundacja
    • O Fundacji
    • Cele
    • Sprawozdania
    • Partnerzy
  • Zofia Rydet
    • Biografia
    • Wystawy
    • Nagrody
    • Cykle
    • Publikacje
  • Wydarzenia
    • Aktualne
    • Archiwalne
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Opis prac
    • Fotorelacja
    • Archiwalia
  • Galerie Fotografii
    • Galeria „Coś, co zostanie”
  • Oferta
  • Kontakt

wyszukiwanie zaawansowane

  • Kiedyś w tej jednej izbie mieszkało siedem osób. Teraz ta pani została sama.

  • Prosiłam ich, aby byli poważni, nie uśmiechali się – i właśnie wtedy wybuchali śmiechem, nie mogli przestać się śmiać i tak ich fotografowałam.

  • Spotkanie zaczęliśmy od obejrzenia filmu o Zofii Rydet. Potem poszło już łatwo.

  • Wózek był dla bliźniaczek, taki szeroki, jak mały fiat, kupiliśmy go w Warszawie.

  • Spodziewałem się, że fotografowanie inspirowane Zapisem socjologicznym, będzie dużo prostsze.

  • Dla mnie te spotkania były początkiem mojego własnego, fotograficznego projektu.

  • Na moje przyjście, założyła strój krakowski i powitała mnie wierszem.

  • Zastanawiam się, czy gdyby Zofia Rydet fotografowała dzisiaj, to czy robiłaby to w kolorze?

  • To była niedziela. Gdy przyszłam, ta pani czekała z rosołem na córkę.

  • Tak jak wtedy mam stanąć? Ze chrztu wtedy przyszliśmy, z kościoła. Teraz córka ma 32 lata.

  • O galerii
  • Fotografie
  • Kontakt
  • Dołącz do nas
  • Aktualności
Sygnatura:
Zalipie/7
Osoby na zdjęciu:
Paulina Leśniak, Paweł Leśniak, Zosia Leśniak,
Opis:

Pani Paulina pracuje w Domu Malarek, potrafi malować kwiaty. Pan Piotr nie maluje – jest dekarzem i wyjeżdża do pracy zagranicę. Zosia ma pięć lat. Najbardziej lubi kotki i pieski.  Jak dorośnie, zostanie malarką. Kwiaty malowała Zofia Dymon.

Miejscowość: Zalipie,
Data: 2015
Autor: Patrycja Rokita,

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Dofinansowano ze środków Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych

Naczelna Dyrekcja Archiwów Pańsstwowych