Dzięki tym zdjęciom poznaję nie tylko ludzi, ale też siebie.
We wiaderku woda, kurczę, a teraz krany…
Starsze osoby często odmawiają zdjęcia. Zofii Rydet było łatwiej, bo sama była starsza.
To syćko nasze na tym zdjęciu. I moja babcia siedzi sobie z wnuczkiem swoim, my pewnie w polu byliśmy.
Teraz starsi ludzie często mieszkają ze swoimi dziećmi. Mają tam często tylko pokoik, ale i tak aranżują przestrzeń po swojemu.
Zrobcie, zróbcie… Aby na pokolenia zostało.
Ja dobrze pamiętam tę panią, ona tu u mnie się zatrzymała. Ja nie wiedziałam co ona robi. Kiedyś do kuchni weszła, zapytała czy może zdjęcie zrobić, ja akurat z pracy wróciłam. I takie zdjęcie mam.
Ten pan zgodził się na zdjęcie, a ja w zamian obiecałam, że pomogę umyć mu okna.
Na moje przyjście, założyła strój krakowski i powitała mnie wierszem.
Kiedyś w tej jednej izbie mieszkało siedem osób. Teraz ta pani została sama.