W dzisiejszych czasach kto by to widział mieć w chałupie lep na muchy
Ujmijcie tak, aby było widać tę starodawną kuchnię. Bo to zaraz takich nie będzie wcale.
Czułam presję czasu. Że on ucieka, więc powinnam się spieszyć.
Postanowiłem, że będę fotografował mieszkańców miejscowości, do której niedawno się przeprowadziłem.
Kredens jest rozebrany, bo się rozpadał. To krzesełko się zachowało. Pod śliwką stoi.
Tak jak wtedy mam stanąć? Ze chrztu wtedy przyszliśmy, z kościoła. Teraz córka ma 32 lata.
Ja dobrze pamiętam tę panią, ona tu u mnie się zatrzymała. Ja nie wiedziałam co ona robi. Kiedyś do kuchni weszła, zapytała czy może zdjęcie zrobić, ja akurat z pracy wróciłam. I takie zdjęcie mam.
Teraz starsi ludzie często mieszkają ze swoimi dziećmi. Mają tam często tylko pokoik, ale i tak aranżują przestrzeń po swojemu.
Ten pan zgodził się na zdjęcie, a ja w zamian obiecałam, że pomogę umyć mu okna.
Pokazywałem starszym osobom książkę Obecność – bo tam też są sfotografowani starzy ludzie. To ich przekonywało.