We wiaderku woda, kurczę, a teraz krany…
Na zdjęciach zamiast telewizorów, coraz częściej są ekrany komputerów. Pokoiki są małe, a ściany puste.
Teraz starsi ludzie często mieszkają ze swoimi dziećmi. Mają tam często tylko pokoik, ale i tak aranżują przestrzeń po swojemu.
Ta kołyska nadal jest u nas w domu.
Umawiałem się z nimi na spotkanie, a nie na fotografowanie – zdjęcie robiłem przy okazji.
Ta dziewczyna sama usiadła na łóżku w ten sposób – chciała powtórzyć gest, który zobaczyła na zdjęciu z Zapisu, które jej pokazałem.
Najważniejszy jest czas – ważne, aby dla fotografowanych osób mieć czas, bo to on buduje zaufanie.
Wszystkie te osoby mnie karmiły – obiady, ciasta, kanapki.
Miał takie zarąbiste włosy. Wszystkie się w nim kochały.
To była okazja do tego, aby poznać ludzi, z którymi na co dzień pracuję.